KONKURS ! 'Usypianie maluszka'



Mam przyjemność znów zorganizować dla was konkurs dzięki blogosferze Canpol Babies.

Wystarczy, że odpowiesz na pytanie: Jak usypiasz swojego maluszka?
Odpowiedź umieść pod tym postem na blogu, albo pod postem konkursowym na fanpage Nieokreslona.pl .


Będzie mi bardzo miło i z wezmę pod uwagę zgłoszenia, gdzie dacie od siebie coś więcej i :
Zgłoszenia będą przyjmowane od 07.11 do 23.11 do godziny 23.59.
Proszę was również abyście zapoznały się z regulaminem konkursu.

NIESPODZIANKA! 
Zwycięzców będzie dwóch! Udanej zabawy. <3

1 komentarz: Leave Your Comments

  1. Malutki synuś usypiał szybko
    Nuciła mama tylko "Dobranoc Moja Rybko
    Gwiazdki pięknie już mrugają
    Do snu pięknie zachęcają
    Zaśnij już! Oczka zmróż!
    Kolorowe sny sobie śnij
    I słodko przez całą noc śpij"
    Do tego bicie serca matczynego
    Przytulenie i dużo dotyku czułego
    Jeszcze do tego spokojny głos
    No i głaskanie synka pod włos
    To wszytko wystarczyło
    By małemu dobrze było
    I w głęboki słodki sen zapadł
    A przy tym moje serce skradł
    Jednak pewnego wieczoru zimowego
    Po wypróbowaniu sposobu niezawodnego
    Trzy miesięczny słodziak mały
    Płakał przez wieczór cały
    Za nic w świecie nie chciał spać
    I żadnych oznak spania dać
    Płakał, kręcił się i marudził
    Chyba taki sposób mu się znudził
    Mama wtedy różności próbowała
    Odkurzacz i suszarkę wyciągała
    Pieluszkę ulubioną i smoczek też dała
    Szumy wielkie było słychać
    A mały Szymek coraz mniej wzdychać
    Jeszcze chwilkę małemu szum puszczałam
    I tak wreszcie zasnąć mu dałam
    Więc od tamtej pory taki też sposób mamy
    I zawsze uśpić małego synusia radę damy


    Jak widać po nas i naszej przygodzie z usypianiem sprawdzają się rozmaite rzeczy;) Dlatego jako tata już wiem, że każdy maluszek potrzebuje swojego złotego środka. Na pewno potrzeba takiemu maleństwu poczucie bezpieczeństwa i duża dawka bliskości. A nam rodzicom często niebanalne pomysły i duża doza cierpliwości i optymizmu.

    Tatko Michał

    OdpowiedzUsuń