Post miał pojawić się wczoraj, no ale niestety, nie miałam tak dłuższej chwili aby coś napisać, gdy musiałam coś zrobić, podchodziłam do komputera na raty - Leciałam podać smoczka niuniusiowi i napisać kilka zdań do kogoś, podać smoczka i napisać kilka zdań.. Po wczorajszym dniu jestem wykończona, tym bardziej, że Sebcio jest przeziębiony...
A do rzeczy, mój syn skończył 3 lutego 2 miesiace! : )
Czas straasznie szybko leci, jeszcze niedawno chodziłam w dwupaku z ciążowym brzuszkiem, a teraz skarba mam przy sobie, który z dnia na dzień mnie zadziwia.
Co Sebastian już potrafi?
- Unosi główkę do pionu i potrafi dość długo ją utrzymać : )
- Potrafi skupić się na szeleszczącej/grającej itd. zabawce, próbuje ją złapać rączką, ścisnąć, albo po prostu bije ją pięścią :D
- Coraz częściej się uśmiecha, czasem jeszcze nieświadomie, ale kilka razy zdarzyło mu sie odwzajemnić mój uśmiech ! :)
- Zaczyna gaworzyć po swojemu, naśladuje mnie! Ja robię 'ooo' a niunio 'oooo' ja robię 'aaa' a niunio 'aaa' i się śmieje :) Coraz dłużej to trwa, na początku były to pojedyncze dźwięki teraz są już dłuższe :)
- Waży ok 6 kg. Na ostatnich badaniach jakieś 2 tyg temu, Jego waga równała 5.900 kg ! :)
- Niestety nie zmierzyli mi go, rodząc się miał 57 cm, teraz zakładamy ciuszki 62 (zdarza się, że bywają za ciasne), a niektóre nawet 68! Ale rozmiar rozmiarowi nie równy, wydaje mi się jednak, że ma troszkę ponad 62 cm : )
- Nie nosi już pieluszek new born, jakis czas temu zmieniliśmy je na rozm. 2, a ostatnio kupiłam 3 - bo wydawało mi się, że te dwójeczki go już ściskają.. 3 są dla niego jeszcze za duże, ale przynajmniej mogę je normalnie zapiąć, przy końcu paczki zobaczę, czy zrobią się dla niego odpowiednie, jeśli jeszcze nie, kupimy jeszcze jedną paczkę rozm.2 :)
- Sebastian uwielbia herbatkę koperkową :)
- Kocha się kąpać, żadnego płaczu, niezadowolenia - pojawia się ono dopiero, kiedy wyciągam go z wody. Niestety, będziemy musieli zacząć kąpać go w normalnej wannie, bo w tej wanience dla niemowląt nie może już wyprostować nóżek :D
- No i na koniec powiem, że mogę być dumna z syna, bo już na wieczór/noc daje matce trochę odpocząć, potrafi zasnąć na 7 godzin.. :)
Czytając czasami artykuły pt. 'Co powinno umieć/robić dwumiesięczne dziecko', widzę, że mały rozwija się aż ponad program.. :D Naprawdę, nie wiedziałam, że aż tak piękne jest, obserwować rozwój dziecka. ;)
Dzieci są świetne , takie pocieszne :D
OdpowiedzUsuńŚlicznego masz synka :)
Fajny pomysł z tym licznikiem :)
Obserwuję i liczę na rewanż :D
Masz naprawdę cudowną pociechę. Jestem ciekawa czy wygladałam podobnie jak byłam takim maleństwem, aż zapytam się mamy ! Śliczne dzieciątko :*
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG:)
Przesłodki mały szkrabek! Gratuluję takiego szczęścia i życzę dużo zdrówka dla mamusi i synka! Całusy :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na tego Twojego Sebcia jest taki słodki :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla łobuza :)
OdpowiedzUsuń